Jakie są plany? Jaka będzie Warszawa? W tym roku również postanowiliśmy sprawdzić, czy spośród ponad 90. nowych projektów z 51 pracowni architektonicznych ujętych na wystawie jakiekolwiek dotyczą naszego obszaru? Okazuje się, że tak! Ponownie chodzi o budynki mieszkalne na terenach pofabrycznych, ale z wpisanym obiektem do rejestru zabytków. Jakie rozwiązania wobec tego zaproponowali architekci? Na pewno nie funkcję muzealną…
Obiekty użyteczności publicznej, plany zagospodarowania przestrzennego, budynki mieszkalne, konkursy, dyplomy studenckie, makiety… Wśród setki znaleźliśmy to, co nas dotyczy i interesuje. Tegoroczna jubileuszowa edycja wystawy ma także odsłonę plenerową. I właśnie na placu przed pawilonem ZODIAK jedna z plansz poświęcona została zespołowi mieszkaniowemu Ursus Classic według projektu architektonicznego Autorskiej Pracowni Architektury Kuryłowicz & Associates. Chodzi o obszar pomiędzy ul. Dyrekcyjną a Silnikową, ograniczony od wschodniej części ulicą Centralną o powierzchni użytkowej 800 200 m2. Osiedle ma się składać z siedmiu 7-kondygnacyjnych obiektów wielorodzinnych z częścią usługową na parterze. Architektura osiedla, zgodnie z założeniami architektów, ma czerpać inspirację z bogatej historii miejsca. – Na elewacjach budynków zastosowaliśmy okładzinę z klinkieru, nawiązując do materiału, jaki stosowany był tu lokalnie w przeszłości – tłumaczą. Ich zdaniem, przywraca się tożsamość dzielnicy przemysłowej z początków XX wieku. Postindustrializm tego miejsca stanowi cechę wyróżniającą osiedla. Np. zastosowanie ciemnych elementów w postaci grafitowego klinkieru w wykończeniach loggii, glif okiennych i płyt balkonów ma nawiązywać do architektury przemysłowej. Przestrzeń pomiędzy budynkami podzielono na różne funkcje: sportowe, teren z placem zabaw, kwartał zieleni i rekreacji, ogród społeczny i czytelnię. Całe założenie jest połączone funkcjonalnie zielonym ciągiem pieszym z istniejącym starodrzewem, który ma zostać zachowany i zrewitalizowany na park. Umiejętne wkomponowanie nowoczesnej architektury mieszkaniowej w miejscową zabudowę dzielnicy to dowód szacunku dla przeszłości Ursusa – przekonuje deweloper na swojej stronie.
Zabytek – hala nr 10 – ma być „wizytówką”
W skład osiedla wejdzie jeszcze jeden – dla nas najważniejszy – „budynek komercyjny” zgodnie z nazewnictwem dewelopera. Nieruchomość (wraz z działką nr 92/2, nr obrębu 2-09-09 o powierzchni 30 594 m2) została sprzedana przez spółkę CPD S.A deweloperskiej spółce Udi Tau w lipcu 2018 roku. Cena sprzedaży prawa użytkowania wieczystego nieruchomości została ustalona na kwotę ok. 50.016.000 złotych. Właśnie ten przyszły „komercyjny” obiekt to wpisany do rejestru zabytków pod koniec 2019 roku ocalały front budynku hali warsztatów mechanicznych d. Zakładów Mechanicznych „URSUS” (nr 10; reszta hali została wyburzona). O wpisie i walorach historycznych oraz architektonicznych tego najstarszego pozakładowego obiektu położonego przy ul. Dyrekcyjnej, naprzeciw Domu Kultury „Portiernia”, pisaliśmy w naszym dwutygodniku 14 listopada 2019 r. („Mocne Strony” nr 20/2019, str. 10) i zachęcamy do przypomnienia (https://mocnestrony.com.pl/e-wydanie.html). 26 listopada 2019 roku Jakub Lewicki – Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków – wydał także zalecenia konserwatorskie w sprawie przebudowy na cele usługowo-handlowe frontu budynku hali warsztatów mechanicznych d. Zakładów Mechanicznych „URSUS” (nr 10). Zalecenia dotyczą m.in. zabezpieczenia i utrwalenia substancji zabytku, zahamowania procesów jego destrukcji oraz dokumentowania tych działań.
Ww. Pracownia Architektury tłumaczy: – W zachowanym budynku biurowym warsztatów mechanicznych fabryki usunięty zostanie strop pierwszej kondygnacji, dzięki czemu powstanie wysoka, atrakcyjna przestrzeń postindustrialna, uwypuklająca jego walory historyczne. Dodatkowo portal wejściowy do budynku wykorzystano jako reprezentacyjne wejście na osiedle, podkreślone przejściami bramnymi w kolejnych budynkach osiedla. Zdaniem architektów, będzie to obiekt stanowiący architektoniczną wizytówkę osiedla, zwłaszcza w kontekście jego lokalizacji w pobliżu przystanków komunikacji miejskiej oraz planowanego w tym rejonie placu miejskiego. Przewiduje się przeznaczenie tego budynku na usługi drobne, służące lokalnym mieszkańcom i sprzyjające osiedlowej integracji.
Czy żyjący jeszcze pracownicy fabryki „Ursus” doczekają się muzeum?
Szkoda, że nikt z byłych Zarządów Dzielnicy Ursus skutecznie nie porozumiał się kilka a nawet kilkanaście lat temu, w kwestii, aby tak wartościowy budynek udało się pozyskać dla miasta do rozbudowy w celach muzealnych. Może tam, w dobudowanym do części biurowej kompleksie mogłaby stanąć w przyszłości zabytkowa Kolekcja, która obecnie jest wciąż zamknięta dla zwiedzających w hali kilka przecznic dalej w stronę ul. Posag 7 Panien… W prasie znaleźliśmy fragmenty, z których wynika, że ok. 7 lat temu Zarząd wspólnie z deweloperem CPD mieli ideę stworzenia muzeum na bazie wcześniej wykupionej Kolekcji. Idąc jeszcze głębiej w przeszłość odnaleźliśmy (w „Dzienniku Ursusa”), że za rządów Marii Łukaszewicz także była chęć i realne działania w kierunku utworzenia muzeum. Kościół swoje miejsce na terenach pofabrycznych zapewnił sobie od kilku lat. Po zakładach „Ursus” powstanie na działce przy ul. Hennela również pierwszy kompleks edukacyjny. Cytat o tym przytaczamy z urzędowej gazety sprzed 4 lat (również Dziennik Ursusa nr 6/283, czerwiec 2017): Warto podkreślić, że inwestycja może powstać dzięki prospołecznej postawie developera, grunty pod budowę przekazała na rzecz Miasta firma CPD SA., która w tym rejonie buduje osiedla mieszkaniowe. A może inny deweloper na podobnych zasadach pomógłby w ten sposób miastu znaleźć w końcu miejsce na nowoczesne upamiętnienie* fabryki znanej na całym świecie i ich pracowników oraz historii całej dzielnicy?
Tekst naszego autorstwa pochodzi z Dwutygodnika Mocne Strony (MS 18/2020, 8 października 2020)
* Chodzi oczywiście o obiekt muzealny. Zabiegają o to chociażby osoby skupione wokół „Grupy Inicjatywnej na rzecz Muzeum Ursusa”, o której na naszych łamach pisaliśmy wielokrotnie. O Muzeum nie raz upominali się również członkowie Rady Seniorów, artystka Jaśmina Wójcik – osoba aktywnie uczestnicząca w upamiętnianiu byłych ZM Ursus, autorka m.in. filmu „Symfonia Fabryki Ursus”, a także wiele innych zaangażowanych osób, nie tylko z Dzielnicy Ursus.