Wysłaliśmy ponad 30 listów do 10 ambasad w obronie praw człowieka [relacja]

10 XII to ważny dzień – Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Włączyliśmy się po raz pierwszy w coroczny Maraton Pisania Listów Amnesty International i nie żałujemy. Dzięki naszym Gościom zostało napisanych 31 listów, nawet do ambasadorów zagranicznych w obronie kilkunastu bohaterów, którzy cierpią w więzieniach przez nierespektowanie podstawowych praw i wolności w swoich ojczyznach.

Maraton odbył się na 1. piętrze DK „Portiernia”. Na każdym z dziesięciu stolików przedstawione były sylwetki pokrzywdzonych osób. Najwięcej listów zostało u nas napisanych w obronie Aleksandry Skoczylenko z Rosji, Luisa Manuela Otero Alcántara z Kuby oraz Chow Hang-tung z Hongkongu.
31 marca 2022 r.

Aleksandra Skoczylenko zastąpiła etykiety z cenami w lokalnym supermarkecie
w Petersburgu małymi papierowymi karteczkami z informacjami o rosyjskiej agresji na Ukrainę. Wczesnym rankiem 11 kwietnia 2022 r. policja aresztowała Aleksandrę. Oskarżyła ją o „publiczne
rozpowszechnianie fałszywych informacji o użyciu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej”. Podstawą
był nowy artykuł kodeksu karnego pośpiesznie wprowadzony przez rosyjski rząd w marcu 2022 r.
Miał on na celu powstrzymanie Rosjan przed krytykowaniem inwazji na Ukrainę. 23 kwietnia Aleksandrę przeniesiono do aresztu śledczego w Petersburgu, gdzie przetrzymywano ją w celi z 18 innymi osobami. W celi było mokro i bardzo zimno. Miesiąc później Aleksandrę przeniesiono do innej celi, w której zawalił się sufit i spadł na osoby przebywające w pomieszczeniu. Aleksandra nie mogła jeść żywności dostarczanej przez areszt śledczy, gdyż nie spełniała wymogów jej diety. Przez większość czasu głodowała. Władze aresztu nie zapewniły jej potrzebnej opieki medycznej. Co więcej, była nękana i zastraszana przez pracowniczki aresztu i współwięźniarki.

Luis Manuel Otero Alcántar trafił do więzienia na dwa tygodnie w marcu 2020 r., oskarżony o “znieważenie symboli ojczyzny” (artykuł 203 Kodeksu Karnego), co jest oskarżeniem niezgodnym ze
standardami międzynarodowego prawa praw człowieka, oraz o uszkodzenie mienia (artykuł 339). Należał do kolektywu artystów z San Isidro w Hawanie. Kolektyw powstał, gdyż w lipcu 2018 r. zatwierdzony został Dekret 349 – prawo, które cenzuruje artystów krytycznych wobec władzy. Dekret przyznał rządowi prawo do zakazywania sprzedaży prac oraz zamykania wystaw, koncertów i przedstawień, które zawierają zabronione treści. Dekret kryminalizuje sztukę wykorzystującą symbole narodowe w celu “naruszenia obowiązującego prawa”. Inspektorzy rządowi mogą nakładać grzywny i konfiskować prace sprzeczne z prawem. Bohater był jeszcze aresztowany kilkukrotnie. 11 lipca 2021 r. tysiące ludzi wyszło na ulice, tworząc jedną z największych od dekad demonstracji na Kubie. Protestujący wyszli na ulice ze względu na zły stan gospodarki, brak leków, nieudolną reakcję rządu na pandemię COVID-19 oraz surowe ograniczenia prawa do wolności słowa i pokojowych zgromadzeń. Luis Manuel został zatrzymany tego samego dnia po umieszczeniu w Internecie nagrania, w którym zapowiedział, że dołączy do protestu. Od tego czasu przebywa w więzieniu. Oskarżono go o “znieważenie symboli narodowych” za użycie kubańskiej flagi w performansie Drapeau oraz o “zakłócanie porządku publicznego” i “pogardę” za publiczne granie utworu Motherland and Life i wypowiadanie “obraźliwych słów” pod adresem byłego
prezydenta Raúla Castro. W kwietniu 2022 r. Luis Manuel został przewieziony do więzienia o zaostrzonym rygorze w Guanajuay. Ma problemy ze wzrokiem, cierpi z powodu anemii i zapalenia skóry. Władze więzienia odmawiają mu odpowiedniego leczenia i opieki medycznej. W czerwcu 2022 roku, po procesie za zamkniętymi drzwiami, Luis Manuel został skazany na pięć lat pozbawienia wolności.

4 czerwca 2020 r. władze Chińskiej Republiki Ludowej po raz pierwszy od 30. lat zakazały corocznego czuwania przy świecach w Parku Wiktorii w Hongkongu. Co roku czczący pamięć tamtych tragicznych wydarzeń, czyli masakry w Tiananmen, domagają się m. in. pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich stojących za tragedią, a także wzywają do uwolnienia więźniów politycznych w Chinach. Chow została aresztowana, a następnie skazana na 12 miesięcy pozbawienia wolności za udział w niedozwolonym zgromadzeniu po przyłączeniu się do pokojowego czuwania przy świecach w tym dniu. 4 czerwca 2021 r. Chow została ponownie aresztowana za “informowanie na temat organizacji bezprawnego zgromadzenia”. Zachęcała ludzi w mediach społecznościowych do upamiętnienia ofiar masakry poprzez zapalanie świec, za co została skazana na 15 miesięcy więzienia. Obecnie Chow odsiaduje wyrok 22 miesięcy pozbawienia wolności. Czeka na proces w sprawie dwóch zarzutów – “podżegania do dokonania przewrotu” oraz “niezastosowanie się do wezwania do przekazania informacji”, za co grozi jej łącznie do 10 lat pozbawienia wolności.

W tej edycji pisaliśmy także w obronie: Nassera Zefzafi (Maroko), Zineb Redouane (Francja), Vahida Afkari (Iran), Shahnewaz Chowdhury (Bangladesz), Dorgelesse Nguessan (Kamerun), Yren Rotela i Mariany Sepúlveda (Paragwaj) oraz Joanah Mamombe, Cecillii Chimbiri i Netsai Marova (Zimbabwe). Wszyscy bohaterzy i bohaterki tegorocznego Maratonu korzystali ze swojego prawa do wolności zgromadzeń, a zostali za to bezprawnie ukarani więzieniem. Nie godzimy się na ich los. Rezultaty Maratonu są widoczne od razu. Już w jego trakcie Amnesty International otrzymuje wiele dobrych wiadomości: niesłusznie skazani są uwalniani z więzień, rodziny znów są razem, złe prawo jest zmieniane.

Więcej: https://maraton.amnesty.org.pl/