Odsłonięcie pomnika ofiar katastrofy kolejowej w Ursusie [relacja]

Po raz pierwszy tragiczną katastrofę kolejową w Ursusie upamiętniono wczoraj o godz. 11:00 przy nowo powstałym pomniku upamiętniającym 16 ofiar. Pomnik znajduje się tuż przy wyjściu z przejścia podziemnego przy ul. Traktorzystów, w sąsiedztwie naszego Domu Kultury „Portiernia”. Także byliśmy na uroczystości.

Po hymnie jeden z inicjatorów takiego upamiętnienia – Paweł Makowiec, dziennikarz, miłośnik kolei – przedstawił kilkudziesięcioosobowej grupie przybyłych przedstawicieli spółek oraz organizacji kolejowych, pocztów sztandarowych, burmistrzowi Dzielnicy Ursus i mieszkańcom okoliczności katastrofy kolejowej w Ursusie, przyczyny i postępowania sądowe. Wszystko w wielkim skrócie.

W mglisty poranek, o 6:20, 20 sierpnia 1990 rok, przez awarię samoczynnej blokady liniowej pociąg dalekobieżny relacji Praha – Warszawa Wschodnia najechał na pociąg osobowy relacji Szklarska Poręba Górna – Warszawa Wschodnia. Ostatni wagon pociągu osobowego z Karkonoszy uległ zniszczeniu. Wśród 80 pasażerów 16 poniosło śmierć, a obrażeń doznało 64 podróżnych.

W rozmowie z jednym ze świadków zdarzenia dowiedzieliśmy się, że pierwszej pomocy udzielały jednostki z pobliskiej ZPC „Ursus” i ochotnicy – także pracownicy „Ursusa”. Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika prowadzący przeczytał imiona i nazwiska wszystkich ofiar tej niepotrzebnej tragedii.

Winą za wypadek na początku obarczano maszynistę pociągu ekspresowego – Tadeusza Mościckiego. Według śledczych miał on przejechać semafor nr 94, wskazujący sygnał STÓJ. Po kilku bardzo podobnych awariach na innych odcinkach tras okazało się, że to wina wadliwych poradzieckich semaforów. 5 maja 1992 roku sąd wydał wyrok uniewinniający Tadeusza Mościckiego.

W wydarzeniu uczestniczyli m.in. Bogdan Olesiński – burmistrz Dzielnicy Ursus m.st. Warszawy, Ignacy Góra – Prezes Urzędu Transportu Kolejowego, Janusz Malinowski – Prezes zarządu PKP Intercity S. A., dr Marcin Wojewódka – Prezes zarządu PKP Cargo S. A., Leszek Miętek – Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, Aleksander Motyka – Przewodniczący Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP. Szczególnie wybrzmiała wypowiedź Leszka Miętka, który podkreślił, że sprawach bezpieczeństwa kolejowego nie można chodzić na skróty.

Zbudowanie pomnika po 34 latach od nieszczęśliwego zdarzenia udało się z inicjatywy miłośnika kolei – Pawła Makowca, dziennikarza – oraz dzięki Związku Zawodowemu Maszynistów Kolejowych w Polsce i Związku Zawodowemu Dyżurnych Ruchu PKP. Pomysł wsparły także Polskie Koleje Państwowe S.A. oraz PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Fundatorem pomnika jest Fundacja Grupy PKP.